JB

Uwielbiam muzykę odkąd pamiętam. Towarzyszy mi zawsze i wszędzie, niczym przyjaciel jest ze mna zarówno w trudnych momantach,

jak i w chwilach pełnych radości, zarówno w chwilach patosy jak i sekundach beztroski. Jej różnorodność zachwyca mnie,

paraliżuje moje myśli tak, że mogę swobodnie zrelaksować się, wyciszyć od zgiełku, szybkości,

za jaką świat wokół mnie wciąż podąża. W muzyce każdy jest równy, każdy znajdzie coś dla siebie.

Niezależnie czy to słowa piosenki, czy zatrważające swą pięknościa i ulotnością dźwięki, powodujące chęć wysłuchania ich po raz kolejny.

Jednak najwspanialszą rzeczą, jaka odnosi się do muzyki jest jej uniwersalność, wielokulturowość oraz fakt, że każdy może ją tworzyć.

Łączy ona ludzi, niezależnie od rasy i wyznawanych poglądów. I zawsze nam towarzyszy, niczym najwierniejszy przyjaciel.

Nigdy nie zdradzi. Jest rzeczą nienamacalną, aczkolwiek wspaniałą. Jej ulotność jednak tylko potęguje jej zmysłowość,

piękno i zrozumienie, jakie w nas wywołuje.